Pokój Matsuri

Jonin

Wiesz co jakoś sie nie boje . Ale boje się tego co może się ze mną stać dopóki nie zapłace dłógo . Powiedziała i uśmiechneła się

Sannin

heh,matsuri już spała a wiktor podał lek mayuce i powiedział:podaj to matsuri jak się obudzi chyba że mi nie ufasz,cuż jej los jest jej znany jak i mi

Jonin

Co ty nie powiedz . Powiedziała a jej usta strasznie z siniały

Sannin

więc widziałaś grub,może ci wszystko opowiem

Jonin

Obawiam się , że nie mamy czasu . Wiesz co Wiktor ktos ci ułatwi sprawe nie bedziesz musiał mnie zabijac bo ktos już to robi .

Sannin

nie chce cię zabić,raczej chce się z tobą zaprzyjaźnić,wiesz ludziom nie ufam ufam tylko matsuri ale skoro ona tobie ufa to ja tobie też zaufam i chce byśmy znowu byli przyjaciółmi

Jonin

Miło mi to słyszeć ale obawiam się , że nie zdążysz . Powiedziała i pobaldła na tważy

Sannin

powiedz oco chodzi może zdołam ci pomóc

Jonin

Kiedyś zawarłam umowe ta chakra którą mam za swoje życie widocznie teraz musze zapłacić z to

Sannin

ciężki przypadek ale wiem jak się go pozbyć

Jonin

NIby jak . Powiedziała i upadła na kolana .
Wiktor ja słabne z minuty na minute nie zdażysz

Sannin

znienawidze się za to,mówi i aktywuje fałszywego rinnengana po czym on znika a mayuka wraca na normy

Jonin

Mayuka oparła sie o ściane i oddychała cięzko . Wiktro wiedziałam , że nie jesteś zły . Powiedziała cicho

Sannin

regeneruj siły i nie mów yoru o tym że ci pomogłem już drugi raz

Jonin

Jasne i dzięki . Powiedziała i uśmiechnęła się