Pokuj Mayuki

Sannin

nie mam sił wogóle,jeśli pozwolisz to pośpie sobie troche

Jonin

Nie ma sprawy . Powiedziała i skuliła sie na krześle

Sannin

przychodzi wiktor i mówi:co tam u was?

Jonin

Cicho Yuki zasnęła powiedziała i uśmiechnęła się do niego

Sannin

Wiktor:dałaś jej coś do jedzenia?

Jonin

chciałam ale powiedziała , że nie chce to przecież nie będę jej wciskac na siłe

Sannin

nic dziwnego że bezprzerwy śpi,je tak dużo jak mrówka,brakuje jej sił,powinnaś jej zrobić jedną kanapke,ona by ją zjadła i niespała tak często

Jonin

Mówiłam ci , że nie mam podejścia do dzieci dla mnie nie to znaczy nie . Powiedziała lekko rodrażniona a Wiktor zauważył wysunięto szyflade w której świeciło się coś

Sannin

nie martw się,nic się nie stanie jak nic dziś już nie zje,ale nie mów że tu byłem,a i jeszcze widziałem jakiegoś gościa co się uśmiechał i szedł chyba od was,kazał mi dać Yuki te spinki do włosów,mówi i wyciąga z kieszeni dwie spinki w kształcie motylka

Jonin

Jasne powiedziała i wzięla spinki i schowała je doszuflady która była otwarta troche i zamkneła ją

Sannin

siada na łóżku obok Yuki i ją głaszcze po głowie

Specjal Sennin

przyszedł z zakrwawiana klatka piersiowa - e joooo

Sannin

Wiktor:Yoru witaj

Specjal Sennin

o hej mamy do pogadanie w 4 oczy - powedział powazne

Sannin

jak chcesz mnie zabić to nie tutaj i nie przy niej,mówi i patrzy na Yuki