Pokuj Mayuki

Specjal Sennin

uzył szybko rinnegana - o duzo tu sie działo ale wyjdzmy do mojego pokoju

Sannin

dobra,mówi i idzie

Jonin

Przyszła tutaj z nad wodospadu i położyła się na łóżku przed nią pojawiła się jej babci i mówi
Ty głupia dziewczyno czy ty wiesz co robisz . Bez ciebie ci ludzie moga zginąć
Mayuka - To ni mój interes - Powiedziała i wyciągnęła dziennik z szuflady i zaczęła w nim pisać

Sannin

przychodzi Yuki i płacze i mówi:nie moge nigdzie znaleźć Raidou,nie wiesz gdzie może być

Jonin

Napewno gdzieś sie szlaja . Wiktora się zapytaj . Powiedziała i cały czas coś notowała w dzienniku

Sannin

Yuki:ale wiktor poszedł do wioski piasku to zadaleko dla mnie

Jonin

No to mówi się trudno i żyje się dalej .
Babcia - Yuki przemów jej do rozsądku prosze cie bo już nie mam siły
Mayuka - Już wszystko przemyślałam to jest moja decyzja

Sannin

Yuki:dlaczego taka jesteś?czemu jesteś taka niemiła,nigdy taka nie byłaś,mówi i zaczyna znowu płakać

Jonin

Bo świat jest niemiły i trzeba się do niego dostosować bo inaczej wgniecie cie w ziemie . Powiedziała i zamknęła dziennik i rzuciła na łóżko

Sannin

Yuki:a jak zgine to też będziesz taka?

Jonin

Nie odpowiedziała jej
Babcia - I zniszczyłaś wszystko to na co tak dłógo pracowałaś chcicałaś by ludzie cie doceniali
Mayuka - A kto mnie docenia kim ja jestem tylko tą dziewczyną co zawsze się pojawia w tródnych chwilach

Sannin

Yuki:Mayuka,czy ty nadal mnie lubisz czy jestem ci obojętna?

Jonin

Nie odpowiedziała tylko zamknęła oczy
Babcia podeszła do Yuki i powiedziała
Nie przejmuj się ona musi przemyśleć pare ważnych spraw

Sannin

Yuki:to ja poszukam Raidou,mówi i wychodzi

Jonin

Mayuka leży ze zamkniętymi oczami
Babcia położyła przy niej zdjęcie jej rodziców i powiedziała - Może oni popełnili błąd , że pokładali w tobie takie nadzieje
Mayuka - Na to wychodzi