Pokuj Mayuki

Sannin

Dziewczyna:bo jako jedyna was tutaj nie zabiłam,a po za tym Wiktor mi kazał was do niego zaprowadzić na wypadek gdybyście po niego przyszły

Jonin

Dobra ale pamiętaj jak nas okłamiesz to i tak zginiesz - Powiedziała cały czas na nia patrząć

Sannin

Dziewczyna:tamtędy,mówi i wskazuje palcem na droge której nie było przed chwilą

Jonin

Mayuka poszła tam gdzie wskazała

Sannin

Dziewczyna:idzcie a i tak zginiecie,bo ja was przepuszczam ale czy zrobią to pozostali Arracani

Jonin

Nie zapominaj o tym , że jestem wyrocznią i moim zadaniem jest zabijanie takich jak wy

Sannin

Dziewczyna:Arracani to raczej ciebie zabiją,no idzcie już,mówi i znika a Matsuri wchodzi na droge i mówi:eh no troche pochodzimy

Jonin

No tak choć i nie gadaj tyle to szybciej tam dojdziemy - Powiedziałą i chwyciła ją za rękę i pociągnęła ją za sobą

Sannin

poszły razem i po chwili na drodze staje im

on i mówi:ej widać że wyrocznia nas odwiedziła to dobrze to ja ci pokaże moje ostrze od katany

Jonin

Darój sobie chce tylko tutaj szybko wejść i jeszcze szybciej wyjść - Powiedziała i zamkneła oczy

Sannin

Mężczyzna:a masz przepustke,nie więc dowidzenia

Jonin

Dorze , że nie chce tutaj nikogo zabic chociasz ręke mie świerzbi - Powiedziała a na plecach pojawiły się wielkie czarne skrzydła a ona powiedziala taka przepustka starczy - Powiedziała i chwyciła Matsuri za rękę i uniosły się w góre

Sannin

gość stał na powietrzu i powiedział:wybaczcie ale to droga do piekielnych skal,nie możecie tam wejść bezkarnie
nagle przychodzi

ona i mówi:o Mayuka pamiętasz mnie byłam w twoim pokoju i rozmawialam z Wiktorem,Grimmjow złaź z tamtąd niech ona przejdzie do Wiktora
Grimmjow:to wasz szczęśliwy dzień,mówi i już jest na ziemi

Jonin

Mayuka cały czas miałą skrzydła na plecach i poleciała razem z matsuri i po chwili powiedziała
Oni nigdy niczego nie ułatwiają

Sannin

Matsuri:zaraz to byli luppi grimmjow oraz melony,czyli niedłógo spotkamy Ulquiore