Wodospad

Jonin

Przychodzi i mówi .
Matsuri nie może przyjść ale za to ja jestem gadaj co masz do powiedzenia i spadaj

Sannin

Proste,mówi i wyciąga z pod rękawów poniszczone ręce i mówi:chce by matsuri poszła do tajnego laboratorium i tam się przekonała co tam było w podziemiach a po za tym niech mnie uleczy

Jonin

Dobra i jeszcze jedno pokaż swoją gembe dobra bo coś ci nie ufam

Sannin

jest straszny deszcz,nie chce zamoknąć ale skoro chcesz,mówi i zdejmuje kaptur a całą twarz ma poranioną i w bliznach

Jonin

Dobra a teraz będę musiała się zastanowić czy jej o tym powiedzieć czy nie . Powiedziała i odwróciła się i zaczeła powoli iść

Sannin

lepiej jej to powiedz,powiedz to tomoyo,mówi do siebie po cichu

Jonin

Tak wiesz , że ludziom się nie ufa i nie mam zamiaru łamac tej zasady w twoim przypadku

Sannin

ale ona mnie zna

Jonin

Ale ja cie nie znam . Ale rozważe to czy jej powiedzieć ale na razie nic nie obiecuje

Sannin

dobrze

Jonin

Uśmiechnęła się
I jeszcze czego . Pomyslała i odeszła

Sannin

Przychodzi Matsuri i siada na ziemi i płacze

Jonin

Przychodzi z wiktorem a ona sie chowa gdzieś

Sannin

Mayuka chyba się pomyliłaś,nic nowego,ty często się mylisz

Jonin

Nie tym razem . Powiedziała i złapała z zamknietymi oczami kunaj który leciał w jej kierunku