Wodospad

Jonin

Tak i sądzi , że jak odejdzie to będziesz miała leprze i nie bedziesz w jej cieniu

Sannin

zawsze byłam w cieniu innych,ona jest głupia bardziej bo jeśli chciała bym miala lepsze życie to mogła być moją przyjaciółką i nie unikać mnie ani zostawiać w najgorszej chwili bo ja tylko chce kogoś do towarzystwa,bo przez całe życie jestem sama

Jonin

Ona jest dziwną dziewczyną nie zapanujesz nad jej umysłem . Jej ludzie całe życie wytykali to , że załatwa swoje sprawy i nie zawsze ma czasa dla innych . I pomyslec , że ona chciała tylko troche czasu dla siebie

Sannin

wzięła tą katanę i mówi;to teraz będzie miała czas dla siebie,mówi i się przebija w serce

Jonin

Cóż miała racje ludzie sa tacy sami myslą tylko o sobie ale o tym , że ktos inny nie zawsze ma czas to już nigdy nie pomysla . Oni są zarozumiali i samo lubni

Sannin

Matsuri padła na ziemie i krwawiła,po chwili przychodzi wiktor i mówi:tak jak myślałem tak się to skończy

Jonin

Tak łoł przewidziałeś to ?

Sannin

Wiktor:to było do przewidzenia,była wykończona psychicznie nie miala już żadnej nadziei chciala przeprosić mayuke kiedy jeszcze była ale ona przed tym zniknęła

Jonin

Widzisz Mayuce wystarczy raz powiedzieć coś złego a ona poprostu znika bo historia się powtarza . Ona nie ma miejsca na ziemi nie potrafi go znaleść więc jedyne miejsce gdzie może jeszcze wrócić to jest jej świat

Sannin

nagle wiktor zniknoł i pojawił się w świecie wyroczni i zaczoł szukać mayuki

Jonin

Doszedł do jakiegoś miasteczka a za nim był całkiem sporawy zamek

Sannin

szedł w strone zamku w płaszczu by nikt go nie rozpoznał

Jonin

Gdy był już przy wejściu droge mu zastapiły jakies wyrocznie w białych plaszczach i powiedziały
Dalej nie przejdziesz

Sannin

Wiktor:przepraszam,mówi i wyciąga wisiorek a te wyrocznie padają a on idzie dalej

Jonin

Było tam durzo komnat . A korytaże były strasznie dłógie