Wodospad

Sannin

dziewczynka podeszła do niej i powiedziała:dzień dobry jestem Matsuri a ty kim jesteś??

Jonin

Ja nie chce tych obrazów błagam - Powiedziała przez łzy

Sannin

dziewczynka:to nie są obrazy to jest muj dom,tu masz przeżyć

Jonin

Ja tu nie przeżyje to jest oczywiste - POwiedziała prze łzy

Sannin

dziewczynka:te obrazy to moi przyjaciele,jak obraz się spali to nie mam już przyjaciela,a gdy ogień zniknie to znaczy że osoba jest dla mnie wszystkim,jesteś podobna do tej o tam,mówi i pokazuje na obraz mayuki

Jonin

Popatrzyła prze zły na ten obraz

Sannin

widziała że on był tylko troszke podpalony a dziewczynka powiedziała:ja tu żyje i bede żyć puki nie wróci moja przyjaciółka duża Matsuri ona wróci i ja to wiem,ja jestem mała Matsuri

Jonin

Zabierz mie z tond błagam

Sannin

dziewczynka zesmutniala a obraz mayuki zaczoł troche bardziej się palić i pojawilo się światło a w nim jest jak wiktor walczy z wyroczniami
dziewczynka:papa

Jonin

Czekaj przepraszma pogóbiłam się nie umiam pogodzić swojego życia z życiem wyroczni . Jestem idiotką cały czas patrzyłam tylko na swoje potrzeby ale zapomniałam o tym co jest dla mnie najwarzniejsze . NIe potrafiłam tego zrozumiec ale teraz zrozumiałam

Sannin

obraz przestał się palić ale był troche podpalony
dziewczynka:jeśli chcesz to idź ja cię nie zatrzymuje,mówi a po chwili ktoś mówi:Matsuri
dziewczynka:szybko uciekaj zanim on przyjdzie

Jonin

Przepraszam powiedziała i zniknęła

Sannin

dziewczynka;papa
kiedy mayuka wróciła wiktor już pokonał te wyrocznie ale miał dużo ran i on mówi jest jedno przejście otwarte

Jonin

Mayuka dotkneła jego ręki i znikneli i wrócili do wioski

Sannin

Wiktor;widziałem jak zniknęłaś gdzie byłaś??