Dom Matsuri

Sannin

widzisz że kogoś brakuje,mój kot umarł

Jonin

aha a więc o to chodzi . Powiedziała .
Kurcze następnym razem jak przewidze to co się stanie to chyba będę musiała zareagować

Sannin

zmarł,a ja go bardzo lubiłam i od tamtej pory jestem niezdarna i mam ochote płakać

Jonin

Matko i co ci stoi naprzeszkodzie by popłakać sobie

Sannin

nie moge płakać,musze wytrzymać tak obiecałam mu i musze dotrzymać mojej obietnicy

Jonin

Jak chcesz nie będe cie zmuszać na siłe . Powiedziala i usiadla spowrotem

Sannin

usiadła obok niej i mówi:płacze tylko wtedy gdy nikt nie widzi

Jonin

Ale to nie jest wstyd . Patrz ja czy przy Yoru czy przy kimś innym nie wstydze się płakać

Sannin

ty nie płaczesz

Jonin

Nie zbyt często ale zdaża mi się . Powiedziała i uśmiechnęla się

Sannin

tęsknie za tym kotem

Jonin

Zrozumiałe ja tam nigdy żadnego zierzaczka nie miałam

Sannin

wiesz ja się nie ciesze że yoru wie o tym że jesteśmy spokrewnieni

Jonin

Ale jak dłógo chciałaś to jeszcze ukrywać i tak by się dowiedział

Sannin

ale się go boje i nie ufam mu,a teraz mamy być rodziną to ie jest zbyt wesołe