Las

Jonin

Ichiro - Ja kocham Matsuri tylko..... kurcze w zasadzie to macie racje lekka przeginka co nie
Kaname - Kurcze ale wtopa
Myuka - Sami widzicie - Powiedziała i uśmiechnęła sie
Ichiro - Jak sie pojawia to pogadamy z nimi - Powiedział i popatrzył na Kaname . On tylko pokiwał głowa na tak i poszli
Mayuka - Zupełnie jak dzieci

Sannin

Wiktor:no cóż troche poczekają,Matsuri nie prędko wraca,właściwie wraca rano,dlatego padają podejżenia że kogoś ma

Jonin

- Cóź nie wyciągajmy pochopnych wniosków . Ale jak to się okaże prawda to martwię się o Ichiro . Pierwszy raz się zakochał i nie umie pogodzić pracy z nią - Powiedziała i popatrzyła na Wiktora

Sannin

Wiktor:spokojnie nasz sposób niezawodzi,gdybyś była na spotkaniu espady to byś wiedziała co to jest

Jonin

- Zapomniałam o tym chyba mam prawo prawda - Powiedziała i oparła się o ścianę

Sannin

Wiktor:masz spokojnie usprawiedliwiłem cię,powiedziałem że jesteś wściekła bo ktoś zjadł twoje truskawki i lepiej byś nie przychodziła

Jonin

- Jesteś trupem - Powiedziłała i przygwoździła go do ściany i pocałowałą go

Sannin

Wiktor:naprawde mnie ukatrupiłaś,mówi z uśmiechem

Jonin

Też się uśmiechnęła i powiedziała
- To mamy troche czasu dla siebie więc co możemy porobić - powiedziała

Sannin

Wiktor:nie wiem,zdaje się na ciebie

Jonin

Pomyślała przez chwile i powiedziała
- Nie wiem a kiedy ta twoja babcia przyjeżdzą ? - Zapytała się

Sannin

Wiktor:za godzine,a co??
Sango:będzie to masakra,będzie próbować mnie przekonać bym wróciła do mego byłego męża

Jonin

- Odnoszę wrażenie , że nie zamocna ja lubisz - Powiedziała z uśmiechem

Sannin

Sango:wiesz moja matka była taka że nie mogłam mieć chłopaka,każdego jakiego przyprowadzałam do domu wyganiała miotłą a jak miałam się uczyć z dziewczyną to tylko przy otwartych drzwiach

Jonin

- A chca no tak ja mam problem z głowy bo moja bacia mieszka tutaj - Powiedziała i pokazała na swój naszyjink i dodała
- Ale to dzięki niej jestem teraz z Wiktorem - powiedziała i uśmiechnęła sie