Las

Sannin

doszedł do jakiejś skały,usiadł pod nią i zaczoł się zastanawiać

Jonin

Mayuka usiadła sobie na skale i czekała

Sannin

Wiktor sam do siebie:skoro Mayuka chce by ją zaskoczyć to powina sobie szukać kogoś nowego,ja niczym nie zaskocze

Jonin

Mayuka pomyślała - Czuje w tym pomysły Ichiro

Sannin

Wiktor:chce bym ją zaskoczył to ją zaskocze i powiem że nie pasujemy do siebie

Jonin

- Ty zawsze bierzesz wszysko do siebie prawda - Powiedziała już głośno

Sannin

Wiktor:co mówie to co wiem,mi pasuje to co jest,jak chcesz niespodzianek to nie do mnie

Jonin

- Niech zgadnę Ichiro ci powiedział , że kocham ta prace bo coś sie dzieje innego a ty zawsze robisz to samo prawda - Powiedziała i zrobiła sie znów widzialna i usiadła obok niego

Sannin

Wiktor:zgaduj jak chcesz,pewnie powiesz że to nieprawda

Jonin

Przytuliła go i powiedziała - Lubie trochę romantycznych chwili to prawda . Ale kocham ciebie i nie wymagam tego od ciebie . Nie każdy musi być romantyczny

Sannin

Wiktor nic nie zrobił i nic nie powiedział,tylko lekko posmutniał

Jonin

- Posłuchaj jak bym chciała , żyć jak w filmie romantycznym to bym wyszła za mąż za kogoś kto kto zna się na tym . Ale chcę tylko ciebie i to co ty robisz w zupełności mi wystarcza . Acz kolwiek jakiś spacer po parku od czasu do czasu by nie zaszkodził - Powiedziała i cały czas go przytulała

Sannin

Wiktor jednak wyglądał na smutnego

Jonin

Popatrzyła na niego i powiedział
Co się dzieje dlaczego jesteś smutny

Sannin

nie odpowiedział,siedział smutny i nic nie robił