Mieszkanie Yoru

Sannin

wiesz lubie gdy jest w domu czysto bo wtedy gdy mamy gości to chociaż nikt nie mysli że tu jest jakiś chlew,a tu to aż się roi od brudu i kurzu

Specjal Sennin

przepraszam ale ogulnie nie miewam gosci , z kolegami umawiam sie na miasto - powedział podajac matsuri kolejna scierke

Sannin

więc co,sprzątanie to jest twoja misja rangi SS czy więcej,dotego jak mozna tak żyć,lepiej bym wróciła do siebie tam mam chociaż pożądek i nikt mnie nie wyzywa od pedantki,tylko wszyscy myślą że dbam o dom i że jestem odpowiedzialna

Specjal Sennin

no prosze powedział , nie wyjezdzaj , co mam jeszcze zrobic pasc na kolana ?? -spytał

Sannin

już dość zrobiłeś,mówi i zamyka walizke i kieruje się w strone drzwi

Specjal Sennin

nieeeeeeeeeeeeeee !!! I pojawil sie koło drzwi i padł na kolana ku jej stóp - prosze nie odchodz

Sannin

wiesz ja też bym zabierała kumpli na miasto gdybym miała taki chlew w domu,ale nie mam,a ty doprowadź to miejsce do ładu,wtedy pogadamy

Specjal Sennin

zrobił gdzes ze 100 klonów ktore razem pracowały - po 1 minucie dom był czysty , oczywiscie maturi zobaczyłą pare niedogodnosci i niedopracowan

Sannin

no dobrze nie moge być wybredna ale za to że nazwałeś mnie od pedantki musisz znowu zbierać moje zaufanie do ciebie

Specjal Sennin

walnął sie w głowe - głupi jestes yoru - ale ciesze sie ze jestes - powedział i ja przytulil

Sannin

odepchnęła go i dała mu z liścia w drugi policzek mówiąc:minimum 2 metry ode mnie

Specjal Sennin

schylił głowe - dobra , co teraz robimy - matsuri zaczęła : z powodu ze ja tu utrzymuje ten dom w ładzie ja tu zodze wiec mów mi matsuri sama
Yoru pomyslał - coooooooooooooooooooooooooo hokage ma sie zwracac do młodszej siostry sama -no ale niech bedze

Sannin

dobra na początku będe miła ale jeszcze jedno głupie słowo do mnie to się stąd wynosze i nie prędko wróce

Specjal Sennin

tak matsuri sama - powedzial ze schylona glowa

Sannin

dała mu pstryczka w czoło i powiedziała:dobra to gdzie ja śpie