Moja ucieczka

Sannin

wkońcu to akatsuki,mamy złapać demony i zawładnąć światem

Sannin

przybiega z mayuką i obydwie widzą jakąś osobe w kapturze

Jonin

Osoba w akapturze - No Mayuka wyrosłaś co już nie zabijasz
Mayuka - Nie ale czekaj w sumie to dzisiaj zrobie wyjatek

Sannin

stała tak jak na awatarze i nic nie mówiła

Jonin

Osoba w kaptrzyrze - Mayuka masz dłógo do spłacenie - Powiedział a z naszyjnika który miał na szyji błskawicznie wystrzeliła chakra i jak by wpłyneła do ciała Mayuki ona upadła na kolana

Sannin

chakra przestała wystrzeliwać on się denerwóje co jest,a matsuri stoi i mówi:przegrałeś koleś,mówi to spokojnie i opanowanie

Jonin

Matsuri naszyjnik . Powiedziała cicho

Sannin

wiem mówi i podaje jego naszyjnik a ten gość niewie skąd ona go wzięła

Jonin

No to koniec z toba . Powiedziała i zdjęła swój naszyjnik i wyjeła jeszcze naszyjnik w kształcie kuli i złączyła te trzy naszyjniki . A one uniosły się i zaczęły krażyć wokół Mayuki . Ona uniosła się troche nad ziemią i powiedziała
To twój koniec . Chcesz bym zapłaciła prosze bardzo . Powiedziała a chakra wystrzliła a ona sama wyjeła kunaj który poleciał w jego strone tak szybko , że nawet nie było go widać .

Sannin

patrzyła na to cały czas

Jonin

Postać w kapturze - Ale z kąd wiedziałas co zrobić
Mayuka - Ja w przeciwieństwie do ciebie nie zaprzestaje krztałcenia się - Powiedziała a chakra dosłownie szalała . rzuciła jeszcze 3 kunajami a ta osoba wyparowała sotał tylko płaszcz i kilka naszyjników . Mayuka powoli opadła na ziemie z zamknietymi oczami

Sannin

Mayuka nic ci nie jest??

Jonin

Otworzyła powoli oczy i złapała szybko naszyjnik który spadł ale co było dziwnego spadł tylko jeden naszyjnik .
Nie chyba nic

Sannin

to dobrze,cały czas stała i była spokojna

Jonin

Usiadła i nałożyła wisorek