Moja ucieczka

Sannin

demon niszczy skałe a potem patrzy na mayuke i przygotowuje się do ataku

Jonin

Dziewczyna zauważając to szybko staje na nogi i czeka aż on zaatakuje

Sannin

demon wystrzeliwuje wielką kule ognia

Jonin

Dziewczyna szybko pojawiła się gdzieś zboku
- Wiktor naucz się nad tym panowac bo w innym razie ten demon będzie robic z tobą co zechce - Powiedziała

Sannin

demon ją usłyszał i powtórzył atak

Jonin

Znowu zrobiła unik i schowała się w jakąś większa szczelinę w skale tak , że nie było jej widac
- Kurcze teraz jak coś powiem to napewno usłyszy by to są skały a tutaj echo sie roznosi -

Sannin

demon niszczy wszystko na swojej drodze

Jonin

- Wiktor zapanuj nad nim potrafisz napewno zapanuj nad nim bo on rozwali wszystko - Powiedziała ale cały czas nie wychodziła ze szczeliny

Sannin

demon ją usłyszał i zaatakował,ja nadal stoje w tym samym miejscu co wcześniej i jak zaczarowany nic nierobie nawet oczami nie ruszam

Jonin

Ona znowu zrobiła unik
- Boje się go zaatakowac bo demon odepchnie atak - Pomyslała
- Wiktor słyszysz mnie ? - Zapytała się

Sannin

demon cię trafia

Jonin

Podnosi się powoli
- Wiktor prosze cie zapanuj nad nim bo on mnie wykończy a ja chce jesze pożyc - Powiedziała i stanęła na nogi

Sannin

Demon mówi:nie słuchaj jej ona jest nikim,chcesz żeby ludzie cię szanowali to nie próbuj mnie pokonać tylko pomóż mi zniszczyć wioske

Jonin

Dziewczyna dotknęła ramiemktóre było nieźle zranione
- Mylisz się kiedy zniszczysz wioske zostaniesz tylko jeszcze większym odżutkiem , nikt cie nie bedzie szanowac tylko będę się ciebie bać taka jest prawda . A ja wiem lepiej niż kto kolwiek co to znaczy być sam uwiez mi to nic fajnego - Powiedziała i patrzyła na Wikotra

Sannin

Demon szedł w strone wioski i powiedział:wiktor nie jest mi potrzebny on się ruszać nie będzie puki jestem na wolności a ty mnie raczej nie pokonasz