Pokój Matsuri

Jonin

Mayuka przytuliła Makino i powiedziala
Koniec z mieszaniem w czasie przenieś się jeszcze raz a zabije cie . A po drógie cieszę się , że wróciłaś

Sannin

Makino też się uśmiechnęła i nagle do pokoju wszedł Wikttor patrzył się w ziemie i powiedział:wiesz Mayuka głupio mi,przepraszam nie wiedziałem co mówie,mówi nadal patrząc w podłogę

Jonin

Mayuka podeszła do niego i pocałowała go i powiedziała
Już wszytko dobrze . powiedziała bym tobie jeszcze coś ale bys uznał mnie za wariatkę

Sannin

Wiktor:nigdy w życiu powiedz uwierzę ci na słowo przysięgam

Jonin

Popatrzyła w miejsce gdzie przed chwilą stała jego Matka

Sannin

stała nadal i się uśmiechała i powiedziała do niej tak by Wiktor nie usłyszał:pamiętaj że jestem narazie tajemnicą

Jonin

Widzisz wyrocznie posiadają swoje tajmnice które kedyś pznasz wszystkie ale nie dzisiaj - Powiedziała i przytuliła się do niego

Sannin

przytulił ją i powiedział do Mayuki i Makino:przepraszam

Jonin

Też go przytuliła i powiedziała
Może masz racje może chwilami warjuje - Powiedziała z uśmiechem

Sannin

Wiktor:nie to moja wina,zginęła mi siostra matka,przestałem wierzyć więc w istnienie innych osób których nie widzę

Jonin

Mayuka machnela ręke i znikneła i nic nie pocalowala ale on czul , że cały czas go przytulała
Mnie teraz nie widzisz ale wiesz , że jestem przytobie

Sannin

Wiktor:wiem bo teraz odzyskałem wiarę

Jonin

Mayuka znowu zrobiła się widzialna i powiedziła
I wiesz przepraszam , że nakrzyczałam na ciebie

Sannin

Wiktor:rozumiem Matsuri mi wszystko wyjaśniła

Jonin

Mayuka położyła sie spowrotem na łóżku i patrzyła się w sufit